Zmiany w e-marketingu – czy należy bać się AI?

Marketing zasilany rozwiązaniami opartymi na sztucznej inteligencji pozwala w krótkim czasie na osiągnięcie skokowego wzrostu konwersji. Choć w Sieci i czasopismach branżowych nie brakuje raportów, które potwierdzają jego efektywność, obok tego typu treści możemy także odnaleźć wątpliwości sceptyków. Wiadomo już, że AI aktywnie zmienia przyszłość marketingu – ale czy na lepsze?

Marketing we władaniu AI – pytania o rewolucję

Narzędzia takie, jak uczący się asystent sprzedaży czy inteligentny generator leadów zdążyły już znacząco zwiększyć przychody wielu wiodących marek (np. Epson America, HubSpot, Amazon). Gracze mniejszego kalibru, którzy do tej pory stawiali na sprawdzony przez lata marketing tradycyjny, zastanawiają się niekiedy, czy rozwiązania te można uznać za skalowalne. Odpowiedź brzmi – zdecydowanie tak. Każdy z gigantów, dla których optymalizacja kampanii reklamowych przy użyciu AI jest obecnie chlebem powszednim, zaczynał od testowania jej możliwości na mikroskopijną skalę.

Kolejnym potencjalnym problemem w oczach części przedsiębiorców wydaje się zaangażowanie sztucznej inteligencji do procesów automatyzacji marketingowej. Czy tego typu posunięcie nie wzbudzi irytacji klientów, jeśli technologia okaże się niedoskonała? Czy nie poszukują oni przede wszystkim indywidualnego, spontanicznego zainteresowania ich potrzebami, którego nie dostarczy program komputerowy?

Tu warto z góry zaznaczyć, że automatyzacja męczy odbiorców tylko wówczas, jeśli opiera się na powtarzalnych, pozbawionych kreatywności schematach. Machine learning jest natomiast antytezą takiej sytuacji. Algorytm uczący się w czasie rzeczywistym w połączeniu z marketing automation pozwoli stworzyć w umyśle klienta wrażenie kontaktu z żywą, reaktywną inteligencją, zainteresowaną rozwiązaniem jego problemów. Najlepszym przykładem może być tu dynamika i zmienność odpowiedzi, generowanych przez algorytmy zaprzęgnięte do kampanii Google Ads.

Sztuczna inteligencja z ludzką twarzą – unikatowe otwarcie na klienta

Specjaliści z dziedziny AI nie kryją rosnącej ekscytacji możliwościami, jakie w zakresie marketingu otwiera implementacja inteligentnych technologii. W tym samym czasie jednak przywiązana do tradycyjnych modeli sprzedaży branża nierzadko reaguje pewną nieufnością na trudne do zrozumienia innowacje. Czy wdrożenie rozwiązań AI sprawi, że bezpośrednia interakcja z klientem – we własnej osobie lub za pośrednictwem treści internetowych – odejdzie do przeszłości?

By rozwiać te obawy, wystarczy uważne przyjrzenie się obszarom marketingu, w jakich AI zdaje się przynosić obecnie najbardziej spektakularne rezultaty. Będzie to między innymi przyspieszenie oraz usprawnienie profilowania grupy docelowej, dążenie do większej precyzji w oferowaniu personalizowanych treści czy usług, a także zarządzanie reklamą w sposób, który nie będzie obciążający dla konsumenta.

Co za tym idzie, wykorzystanie sztucznej inteligencji w praktyce działań marketingowych bynajmniej nie zmierza w kierunku postawienia muru między sprzedającym a nabywcą. Mamy za to szansę, by zaobserwować coś dokładnie przeciwnego. AI przyczynia się do narodzin reklamy, której tworzenie będzie prawdziwą przyjemnością dla pracowników marki, a odbiór – początkiem interesującej, niewymuszonej interakcji z klientem.